Too Faced Just Peachy Mattes - idealna paleta dla miłośniczek ciepłych odcieni?
W ostatnim czasie na blogu wpisy pojawiały się bardzo rzadko, ale teraz już wszystko wróci do normy i będę pisać regularnie :). Dzisiaj przygotowałam dla Was recenzję palety Just Peachy Mattes z Too Faced, o której kilka miesięcy temu było bardzo głośno. Przekonana pozytywnymi opiniami sama dokonałam zakupu i za chwilę opowiem Wam co o niej sądzę i jak się u mnie sprawdza. Zapraszam do lektury.
Too Faced, Just Peachy Mattes
Paleta Just Peachy Mattes zamknięta jest w porządnym, eleganckim opakowaniu. Bardzo mi się podoba jej design - jest złoto, jest róż, jest błysk, jest piękna czcionka i urocze zamknięcie w postaci dwóch brzoskwinek, które wystarczy rozdzielić. Została wykonana z dbałością o każdy szczegół. Zachwycam się jej wyglądem za każdym razem, gdy sięgam po tę paletę. Same chyba przyznacie, że prezentuje się niezwykle uroczo?
Just Peachy zawiera dwanaście matowych cieni w ciepłej, brzoskwiniowej tonacji. Każdy cień ma gramaturę 1,25 g (w sumie 15 g) i należy je zużyć w ciągu 12 miesięcy od otwarcia, co w moim przypadku jest oczywiście nierealne :).
Just Peachy Mattes - kolorystyka, pigmentacja, swatche
Paleta przeznaczona jest dla fanek ciepłych odcieni. Gdyby ktoś kiedyś mi powiedział, że będę nosić takie kolory na powiekach to bym go wyśmiała. Jeszcze nie tak dawno temu sięgałam wyłącznie po neutralne, a nawet lekko chłodne odcienie i w takich czułam się najlepiej. Teraz mi się odmieniło i od kilku miesięcy wolę siebie w cieplejszym wydaniu. Powiedzenie, że kobieta zmienną jest nie powstało bez przyczyny :).
Poniżej możecie obejrzeć swatche wszystkich odcieni, które znajdują się w tej palecie :)
Jak możecie zauważyć po swatchach, pigmentacja cieni jest na bardzo dobrym poziomie. Bardzo lubię palety marki Too Faced i w tym przypadku również się nie zawiodłam. Cienie nie tracą na intensywności przy przenoszeniu na powiekę i blendowaniu. Praca z nimi to czysta przyjemność. Łatwo się rozcierają i nie tworzą plam. Mają bardzo przyjemną konsystencję - nie są zbyt suche, a wręcz masełkowate. Z tą paletą jestem w stanie zrobić delikatny makijaż na co dzień, ale również coś mocniejszego, co sprawdzi się na większe wyjścia. Cienie testowałam na różnych bazach i na każdej zachowują się tak samo bezproblemowo. Podczas aplikacji delikatnie się osypują, ale nie bardziej niż większość cieni, które miałam okazje testować. W trakcie dnia nie bledną i nie znikają z powieki. Po całym dniu makijaż oka wygląda praktycznie tak samo. Dodatkowym atutem jest cudowny, brzoskwiniowy zapach, więc jeśli lubicie takie dodatkowe bajery to polecam :).
Too Faced Just Peachy Mattes - czy warto kupić?
Osobiście jestem zachwycona tą paletą pod każdym względem. Podoba mi się kolorystyka, pigmentacja, konsystencja, łatwość, z jaką się z nią pracuje, a nawet opakowanie. Jeśli lubicie takie odcienie to Just Peachy będzie dla Was odpowiednia. Uważam, że jest to bardzo przemyślana paleta i dopracowana w najmniejszych szczegółach. Nie żałuję ani jednej złotówki, którą na nią wydałam. Jestem z niej bardzo zadowolona! :)
Just Peachy Mattes jest dostępna w sephorze w cenie 185 zł, ale ja swoją kupiłam na promocji -20% i zapłaciłam za nią bodajże 148 zł, więc cena całkiem w porządku :)
Poniżej prosty makijaż wykonany tą paletą :)
Koniecznie dajcie znać czy macie tę paletkę i jak się u Was sprawdza. Chętnie też się dowiem po jaką paletę cieni sięgacie najczęściej. Lubicie takie ciepłe, brzoskwiniowe kolory? :)
0 komentarzy
Każdy komentarz to motywacja do dalszego tworzenia tego miejsca. Wyraź swoją opinię, a ja z przyjemnością ją przeczytam :)