CIENIE MINERALNE ANNABELLE MINERALS | VANILLA, ICE CREAM, CAPPUCCINO, NOUGAT, CHOCOLATE
Annabelle Minerals to polski producent kosmetyków mineralnych i akcesoriów do makijażu odpowiednich dla każdego typu cery. O kilku produktach tejże marki jakiś czas temu pisałam na blogu (TUTAJ klik), a dzisiaj pokażę Wam kilka cieni do powiek w przepięknych odcieniach. Większość z nas jest przyzwyczajona do cieni prasowanych, natomiast Annabelle Minerals oferuje nam je w formie sypkiej. Sama przyznaję, że to mój pierwszy raz i nigdy wcześniej nie miałam styczności ze sproszkowanymi cieniami do powiek. Jak takie cienie się u mnie spisały? Jaką mają pigmentację i trwałość? A także, czy łatwo się z nimi obchodzić? Na te pytania postaram się za chwilę odpowiedzieć, więc mam nadzieję, że zostaniecie ze mną do samego końca :).
Pierwszą rzeczą, na którą warto zwrócić uwagę w przypadku kosmetyków mineralnych jest ich skład. Są to produkty naturalne, oparte na minerałach, pozbawione konserwantów. W składzie znajdziemy m.in. mikę oraz jedwab, które nie podrażniają delikatnej skóry, kaolin odpowiedzialny za wchłanianie sebum oraz dwutlenek tytanu, który jest naturalnym filtrem przeciwsłonecznym i zapewnia ochronę UVA/UVB na poziomie SPF 15. Minerały powinny docenić przede wszystkim posiadaczki cery wrażliwej, podatnej na podrażnienia, ponieważ w tym przypadku ryzyko takich reakcji jest niższe.
W ofercie marki Annabelle Minerals znajdziemy takie kosmetyki jak podkłady, korektory, pudry, róże i cienie mineralne, a także akcesoria takie jak pędzle i gąbeczki do makijażu. Dzisiaj skupimy się wyłącznie na cieniach do powiek. Do wyboru mamy 17 odcieni, wśród których dominują brązy i beże, ale znajdziemy też kilka fioletów i niebieskości. Posiadam pięć z nich. Oczywiście sięgnęłam po te najbardziej naturalne, neutralne odcienie, w których czuję się najlepiej.
VANILLA - jasny, kremowy odcień o lekko satynowym wykończeniu, świetnie sprawdza się do roświetlenia wewnętrznego kącika oka, ale także solo na całej powiece;
ICE CREAM - jasny, pastelowy róż;
CAPPUCCINO - zgaszony brąz z nutą fioletu;
NOUGAT - średni, ciepły, rdzawy odcień;
CHOCOLATE - ciemny, czekoladowy brąz ze złotymi drobinkami.
Cała piątka ma wykończenie lekko satynowe. Odcienie są moim zdaniem przepiękne i idealne do wykonania dziennych makijaży. Moimi faworytami są Chocolate i Cappuccino, które uwiodły mnie od pierwszego użycia. Cudownie wyglądają na powiece.
Pigmentacja cieni Annabelle Minerals jest bardzo dobra i nie mam tutaj powodów do narzekań. Cienie zostały bardzo drobno zmielone i mają jedwabistą konsystencję, z którą łatwo się pracuje. Dobrze przyczepiają się do pędzla i łatwo transferują na powiekę, nie tracąc przy tym na intensywności. Łatwo się blendują i łączą ze sobą, ale też z produktami innych marek. Lekko się osypują, ale wystarczy po nabraniu cienia delikatnie strzepnąć pędzelek aby zminimalizować ten problem.
Trwałość na moich powiekach również jest bez zarzutu - bez bazy w nienagannym stanie utrzymują się około 5-6 godzin, z bazą mogę być spokojna o swój makijaż przez cały dzień (zaznaczę tylko, że moje powieki są bezproblemowe i większość cieni ma u mnie właśnie taką trwałość i ciężko mi stwierdzić jak cienie będą się zachowywać na tłustych powiekach).
Cienie zostały zamknięte w plastikowych pojemniczkach z sitkiem, każde o pojemności 3 g. Proszek jest leciutki, więc te 3 gramy to naprawdę sporo i ciężko będzie zużyć te produkty do końca. Każdy z cieni kosztuje 29,90 zł i możecie je kupić na www.eshopannabelle.com. Czy warto? Moim zdaniem zdecydowanie tak! Jeżeli szukacie kosmetyków o dobrych składach, a jednocześnie o świetnej jakości to zwróćcie uwagę na ofertę marki Annabelle Minerals. Ja jestem bardzo zadowolona z ich produktów i z czystym sumieniem mogę je Wam polecić.
Cała piątka ma wykończenie lekko satynowe. Odcienie są moim zdaniem przepiękne i idealne do wykonania dziennych makijaży. Moimi faworytami są Chocolate i Cappuccino, które uwiodły mnie od pierwszego użycia. Cudownie wyglądają na powiece.
Pigmentacja cieni Annabelle Minerals jest bardzo dobra i nie mam tutaj powodów do narzekań. Cienie zostały bardzo drobno zmielone i mają jedwabistą konsystencję, z którą łatwo się pracuje. Dobrze przyczepiają się do pędzla i łatwo transferują na powiekę, nie tracąc przy tym na intensywności. Łatwo się blendują i łączą ze sobą, ale też z produktami innych marek. Lekko się osypują, ale wystarczy po nabraniu cienia delikatnie strzepnąć pędzelek aby zminimalizować ten problem.
Trwałość na moich powiekach również jest bez zarzutu - bez bazy w nienagannym stanie utrzymują się około 5-6 godzin, z bazą mogę być spokojna o swój makijaż przez cały dzień (zaznaczę tylko, że moje powieki są bezproblemowe i większość cieni ma u mnie właśnie taką trwałość i ciężko mi stwierdzić jak cienie będą się zachowywać na tłustych powiekach).
Cienie zostały zamknięte w plastikowych pojemniczkach z sitkiem, każde o pojemności 3 g. Proszek jest leciutki, więc te 3 gramy to naprawdę sporo i ciężko będzie zużyć te produkty do końca. Każdy z cieni kosztuje 29,90 zł i możecie je kupić na www.eshopannabelle.com. Czy warto? Moim zdaniem zdecydowanie tak! Jeżeli szukacie kosmetyków o dobrych składach, a jednocześnie o świetnej jakości to zwróćcie uwagę na ofertę marki Annabelle Minerals. Ja jestem bardzo zadowolona z ich produktów i z czystym sumieniem mogę je Wam polecić.
Znacie markę Annabelle Minerals? Korzystacie z kosmetyków mineralnych? A może polecicie mi coś godnego uwagi? :)
0 komentarzy
Każdy komentarz to motywacja do dalszego tworzenia tego miejsca. Wyraź swoją opinię, a ja z przyjemnością ją przeczytam :)