NATURALNY MAKIJAŻ Z COULEUR CARAMEL | PUDER SYPKI + WYNIKI
Obowiązkowym elementem w moim codziennym makijażu jest użycie pudru matującego skórę. Przy mojej mieszanej cerze takie utrwalenie podkładu jest niezbędne, abym nie świeciła się niczym kula dyskotekowa i aby makijaż przetrwał cały dzień. Wypróbowałam już mnóstwo produktów tego typu, jedne wypadały lepiej, inne nieco gorzej, ale ideału nadal nie znalazłam. Ostatnio jednak poznałam sypki puder naturalny Couleur Caramel i zaraz opowiem Wam o nim trochę więcej ;-)
Zanim jednak przejdę do opisu samego produktu, muszę wspomnieć o samej marce, która ciekawiła mnie od dłuższego czasu. Couleur Caramel to naturalne kosmetyki do makijażu, które łączą w sobie unikatowy skład i świetną jakość. Nie znajdziemy tutaj konserwantów, sztucznych związków zapachowych, parabenów, talku i parafiny, natomiast możemy doszukać się odpowiednio wyselekcjonowanych, naturalnych i organicznych składników aktywnych, takich jak olej arganowy, olej ze słodkich migdałów, jojoba, z pestek winogron, z nasion baobabu, ekstrakt z liści czerwonej herbaty, masło shea i wiele innych substancji odżywczych. Kosmetyki mają za zadanie nie tylko zapewnić nam piękny makijaż, ale także odżywić naszą skórę i poprawić jej kondycję. Brzmi zachęcająco, prawda? ;-)
Zajmijmy się jednak głównym bohaterem dzisiejszego dnia, mianowicie pudrem sypkim Couleur Caramel. Bardzo dobre wrażenie wywarło na mnie już samo opakowanie kosmetyku. Niewielki, tekturowy słoiczek z przeźroczystym wieczkiem niewątpliwie wyróżnia się wśród produktów innych marek. Na pierwszy rzut oka widać, że mam do czynienia z kosmetykiem naturalnym. Puder ma formę sypką i jest dostępny w trzech wariantach: w dwóch odcieniach beżu oraz w wersji transparentnej. Mój puder jest w odcieniu 01 jasny beż. Jest to dokładnie taki odcień, na jaki wskazuje jego nazwa, czyli jasny beż bez grama różowych tonów i z moją cerą stapia się idealnie.
Od pudru oczekuję przede wszystkim długotrwałego zmatowienia cery. Moja cera lubi niestety się błyszczeć i niewiele produktów jest w stanie ją ujarzmić na dłuższy czas. Puder Couleur Caramel radzi sobie z nią przez 4-5 godzin, później skóra zaczyna się już powoli błyszczeć w strefie T i konieczne są niewielkie poprawki. Trwałość więc w moim przypadku jest podobna jak u większości pudrów drogeryjnych - jest nieźle, ale czy nie mogłoby być lepiej? ;-) Puder oprócz zmatowienia cery sprawia, że jest ona wygładzona. Nie tworzy na twarzy maski ani "efektu ciastka", wręcz przeciwnie - wygląda bardzo naturalnie. Nie podkreśla suchych skórek i nie wchodzi w załamania. Nie podrażnia i nie zapycha skóry. Tak jak większość produktów w formie sypkiej, tak również ten cechuje się ogromną wydajnością. Opakowanie zawiera 13 g i jestem pewna, że puder zostanie ze mną na długi czas. I dobrze, bo go polubiłam ;-)
Wspomnę jeszcze raz o składzie, który jest w 100% naturalny. Mamy tutaj m.in.:
- organiczne masło shea: nawilża, rewitalizuje i regeneruje skórę, bogate w witaminy A, E i F
- olej z pestek słonecznika: bogaty w witaminy A, B, B6, D, PP i E, działa również przeciwzapalnie
- ekstrakt z czerwonej herbaty: zapobiega tworzeniu się wolnych rodników odpowiedzialnych za starzenie się skóry
- olej Karanja z nasion drzewa Pongam: posiada właściwości antyoksydacyjne oraz przeciwzapalne
- organiczny olej z pestek winogron: bogaty w niezbędne kwasy tłuszczowe, polifenole i witaminę E
- olej z nasion żurawiny: bogaty w kwasy omega 3 i 6, przeciwutleniacz, zapobiega starzeniu się skóry.
Lubicie naturalne kosmetyki? Poznałyście już markę Couleur Caramel? ;-)
WYNIKI KONKURSU:
Bardzo wszystkim dziękuję za udział w urodzinowym konkursie. Zgłoszeń było mnóstwo, z czego bardzo się cieszę. Wybór był trudny, ale w końcu udało mi się wybrać zwycięzców. Oto i oni:
- trzy wybrane lakiery hybrydowe Semilac z najnowszej kolekcji My Story oraz oliwkę zapachową do skórek otrzymują: Karolina Horsi oraz Patrycja Ciszek
- Vita Liberata Marula Dry Oil Self Tan i rękawicę do aplikacji wygrywa: Elżbieta Soroka
- paletę cieni Makeup Revolution Fortune Favours the Brave oraz dwa woski Yankee Candle - Ebony & Oak oraz Dreamy Summer Nights otrzymuje: Alicja Pucha
Serdecznie gratuluję i czekam na emaile z danymi do wysyłki nagrody i numerem telefonu na adres allaboutcheapcosmetics@gmail.com .
Pozostałych zapraszam na kolejny konkurs, który niedługo wystartuje ;-)
0 komentarzy
Każdy komentarz to motywacja do dalszego tworzenia tego miejsca. Wyraź swoją opinię, a ja z przyjemnością ją przeczytam :)