KILKA RZECZY, DZIĘKI KTÓRYM ŁATWIEJ MI PRZETRWAĆ JESIEŃ
Jesień to specyficzna pora roku, która ma dwa zupełnie odmienne oblicza. Taką prawdziwą, polską, złotą jesień lubią chyba wszyscy, ale niestety ta pora roku ma drugą, gorszą stronę, jaką jest częsty deszcz, chłodny wiatr, szarość i ponurość - tego już nie lubimy. Są jednak sposoby, które pozwolą umilić sobie ten okres i właśnie dzisiaj pokażę Wam kilka rzeczy, dzięki którym jestem w stanie przetrwać jesienny czas.
Gruby, ciepły szal
Jesienią nie ruszam się z domu bez tej części garderoby. Uwielbiam wielkie, grube szaliki, którymi mogę się opatulić w chłodniejsze dni. Takie szaliki bardzo dobrze grzeją i chronią przez wiatrem. Ostatnio kupiłam sobie przepiękny (moim zdaniem) szal w kratkę, który jest milutki w dotyku i nie drapie mnie w szyję, co dość często się zdarza.
Gorąca herbata z cytryną
Kawy nie pijam w ogóle, a po herbatę sięgam tylko w te chłodniejsze miesiące. W połowie września rozpoczęłam już swój herbaciany sezon. Najchętniej piję zwykłą, czarną herbatę z cytryną i koniecznie z dwiema łyżeczkami cukru ;-), ale uwielbiam też herbatę z liści hibiskusa - jeśli nie próbowałyście to gorąco zachęcam.
Otulające perfumy
Jesień to czas, kiedy rezygnujemy z lekkich, orzeźwiających mgiełek do ciała i zastępujemy je ciepłymi, otulającymi zapachami perfum. Aktualnie wykańczam moją miniaturkę perfum Dior J'adore, która moim zdaniem idealnie pasuje do obecnie panującej aury. Nutami głowy są magnolia, melon, brzoskwinia, gruszka, bergamotka i mandarynka; nutami serca są tuberoza, śliwka, fiołek, orchidea, frezja, jaśmin, konwalia i róża; nuty bazy to z kolei piżmo, wanilia, cedr i jeżyna. Ten zapach mi bardzo odpowiada i chętnie po niego sięgam. W najbliższych planach mam również zakup perfum CK Euphoria, które również uwielbiam.
Woski, świece zapachowe
Nie jestem woskomaniaczką i nie mam bzika na punkcie ich palenia. Wiosną i latem mogą dla mnie nie istnieć, ale kiedy nadchodzą nieco chłodniejsze miesiące to wyciągam z szuflady mój kominek, wrzucam do niego któryś z wosków i czekam, aż zapach wypełni całe pomieszczenie, w którym przebywam. Od razu mam wrażenie, że temperatura podskoczyła o kilka stopni Celsjusza i robi mi się cieplej. Muszę koniecznie dokupić kilka sztuk. Co polecacie?
Łóżko ;-)
Nie, wcale nie przesypiam tego okresu, chociaż gdybym tylko mogła... ehhh ;-) Jesień to jednak bardzo długie wieczory, które lubię spędzać właśnie leżąc w łóżku, z laptopem na kolanach, oglądając fajną komedię lub czytając książkę. To idealny czas na nadrabianie książkowych i filmowych zaległości i tym właśnie zamierzam się zająć w najbliższym czasie, oczywiście leżąc w łóżku pod ciepłym kocykiem.
Lubicie jesień? Jestem ciekawa jak ją spędzacie i co Wam umila ten okres? ;-)
P.S. Wybaczcie, ale teraz nie mam kompletnie czasu na zrobienie zdjęć, stąd też zdjęcia z dzisiejszego wpisu pochodzą z otchłani internetu ;-)
0 komentarzy
Każdy komentarz to motywacja do dalszego tworzenia tego miejsca. Wyraź swoją opinię, a ja z przyjemnością ją przeczytam :)