ANTYCELLULITOWY KOKTAJL OLEJOWY - EGIPSKI SPOSÓB NA WALKĘ Z CELLULITEM
Wiecie, że problem z cellulitem ma niemal 90% kobiet na świecie? Prawdopodobnie teraz wiele z Was pomyślało: "Kurczę, dlaczego nie jestem w gronie tych 10% szcześliwców?". Jeśli to Was pocieszy to ja też nie jestem i problem z "pomarańczową skórką" mam - i to nie mały. Oczywiście najlepszym sposobem na walkę z cellulitem jest odpowiednia dieta i aktywność fizyczna, ale dobrze też stosować specjalne kosmetyki, które mogą wspomóc nas w walce o zdrową, piękną i gładką skórę. Dzisiaj chcę Wam napisać o jednym z nich, a mianowicie o antycellulitowym koktajlu olejowym Fatima. Czy ten egipski kosmetyk coś zdziałał na mojej skórze?
Koktail 6 olejów antycellulitowy Fatima składa się z oleju cynamonowego, migdałowego (ze słodkich migdałów), oliwkowego, goździkowego, imbirowego oraz oleju z czarnuszki. Oleje wchodzące w skład olejku na cellulit są naturalne i czyste oraz pozbawione alkoholu. Olejek antycellulitowy pobudzi krążenie krwi, przyspieszy spalanie tkanki tłuszczowej, wpłynie na likwidację cellulitu, napnie, uelastyczni, nawilży, odżywi i zregeneruje skórę.
Ten antycellulitowy koktajl olejowy to mieszanka aż 6 olejów: imbirowego, cynamonowego, migdałowego, z czarnuszki, oliwkowego i goździkowego. Są to oleje czyste, bez żadnych dodatków. Ich stosowanie to egipski sposób na walkę z cellulitem. Czy zdał u mnie egzamin?
O działaniu opowiem za chwilę, najpierw tradycyjnie rozpocznę od kwestii technicznych. Jak widzicie na zdjęciach, produkt został umieszczony w zgrabnej, plastikowej buteleczce, wyposażonej w pompkę. Pompka się nie zacina, nie przecieka i wydobywa odpowiednią ilość produktu. Olejek ma żółtawą barwę i dość rzadką konsystencję. Nie jest to kosmetyk perfumowany, więc jego zapach jest naprawdę naturalny, jakby ziołowy. Dość długo utrzymuje się na skórze. Ja akurat fanką takich aromatów nie jestem, ale czego się nie robi, aby być piękną ;-)
Olejek jet dość tłusty i pozostawia na ciele delikatny film, który jakoś specjalnie mi w tym przypadku nie przeszkadza. Przez ostatni miesiąc, codziennie po kąpieli wmasowywałam go w skórę, skupiając się przede wszystkim na miejscach, w których problem cellulitu się u mnie pojawił, czyli udach, biodrach i pośladkach. Jakie zauważyłam efekty? Od razu po wmasowaniu oleju w skórę czuć, że staje się ona gładsza i jest przyjemna w dotyku. Przy dłuższym stosowaniu zauważyłam różnicę w stanie napięcia skóry, wydaje się ona bardziej elastyczna. Olejek również świetnie nawilża. A jak z cellulitem? Nie będę Was oszukiwać - wciąż go mam. Od jakiegoś czasu staram się więcej ruszać i coś tam sobie ćwiczę, więc nie wiem czy zawdzięczam to ćwiczeniom czy temu olejkowi, ale mam wrażenie, że cellulit stał się mniej widoczny. Mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej.
Olejek Fatima jest bardzo wydajny i jeszcze troszeczkę mi go zostało, ale z przyjemnością wykorzystam go do ostatniej kropli. Jedyne co mi w nim przeszkadzało to zapach, ale zdążyłam się już do niego przyzwyczaić, a mój nos zaczął go ignorować.
Antycellulitowy koktajl olejowy możecie zakupić na stronie ETNOSPA.PL w cenie 32,90 zł.
Stosujecie tego typu produkty? A może nie macie problemu z "pomarańczową skórką"?
0 komentarzy
Każdy komentarz to motywacja do dalszego tworzenia tego miejsca. Wyraź swoją opinię, a ja z przyjemnością ją przeczytam :)