WIOSENNE ODŚWIEŻENIE SZAFY - WISHLISTA


Wiosna już tuż tuż i bywają dni, kiedy można ją poczuć w powietrzu. Jeszcze chwila i będziemy mogli zrezygnować z puchowych kurtek, rękawiczek i ciepłych swetrów i wyciągnąć z szafy ukochane trampki, ramoneskę i lżejsze bluzeczki. To również dobry moment, aby wybrać się na zakupy i nieco odświeżyć swoją garderobę. Takie zakupy mam właśnie w planach i chcę się z Wami podzielić moimi planami. Na jakie ciuszki mam ochotę? Czego w mojej szafie brakuje?




Obowiązkowym elementem w wiosennej garderobie są dla mnie koszule. I mimo, że w szafie wisi ich już kilka, to z chęcią zaopatrzę się w kolejne modele. Brakuje mi takiej w kolorze jasnego, pudrowego różu i mam również ochotę na białą w delikatne kwiatki. Takie koszule wyglądają świetnie w duecie z jeansami (moje ulubione zestawienie), ale nie tylko.

Buty na obcasie to u mnie rzadkość. Wszystko dlatego, że nie potrafię w nich zbyt dobrze chodzić. Jednak trening czyni mistrza i się nie poddaję. Odkąd zobaczyłam te szpileczki w morelowym kolorze, zapragnęłam je mieć. Nie są niebotycznie wysokie, więc myślę, że się w nich nie zabiję :-)

Kiedy słońce zacznie mocniej grzać, z pewnością przydadzą się okulary przeciwsłoneczne. Mam w swoich zbiorach kilka sztuk, ale nie pogardzę kolejną. Te ze zdjęcia wydają się idealne. Mają ciekawy kształt i myślę, że będą pasowały do kształtu mojej twarzy.

Szaliki i chustki uwielbiam i gdybym tylko mogła to co chwilę kupowałabym kolejne sztuki. Brakuje mi jednak jasnej chustki w delikatną kratę, która będzie idealna do codziennych stylizacji.

W mojej szafie brakuje również jasnej, kremowej marynarki, która byłaby idealna zarówno do pracy, jak i na imprezę. Marynarki zawsze dodają całej stylizacji elegancji, nawet jeżeli są zestawione ze sportowymi butami.

Frędzle są w modzie od kilku sezonów, a ja jak zwykle działam z opóźnieniem. Zamarzyły mi się czarne botki na obcasie z frędzelkami.

Nie mogło zabraknąć tutaj płaskich butów. Marzą mi się białe conversy - klasyczne, które zawsze dobrze wyglądają. Mimo, że jest to obuwie sportowe, to mimo to wyglądają elegancko.

Ostatnio polubiłam niewielkie torebki i niemal całkowicie zrezygnowałam z ogromnych, pojemnych worków, w których nosiłam mnóstwo niepotrzebnych przedmiotów. Teraz staram się zabierać ze sobą tylko to, co niezbędne. Większość moich torebek jest w kolorze czarnym, a ostatnio podoba mi się wszystko, co szare. Znalazłam w sieci piękną torebkę, która od razu wpadła mi w oko.

To by było na tyle. A Wy planujecie jakieś wiosenne zakupy?

You Might Also Like

0 komentarzy

Każdy komentarz to motywacja do dalszego tworzenia tego miejsca. Wyraź swoją opinię, a ja z przyjemnością ją przeczytam :)