Tym razem mam dla Was kilka trików kosmetycznych, które bywają bardzo pomocne. Jestem ciekawa, czy już je znacie czy może są dla Was nowością. Chętnie dowiem się również, jakie triki Wy wykorzystujecie :)

Aby dłużej cieszyć się zapachem ulubionych perfum na skórze, warto przed spryskaniem nałożyć cienką warstwę wazeliny w miejsca, gdzie zamierzamy zaaplikować perfumy. Zapobiegnie to przenikaniu zapachy w pory, przez co zapach perfum będzie dłużej wyczuwalny dla nas i dla otoczenia.

Gdy zauważymy, że nasza ulubiona maskara nieco zaschła, dobrym sposobem na jej "uzdrowienie" jest dodanie niewielkiej ilości kropli do oczu. Zabieg ten sprawi, że tusz odzyska swoją pierwotną konsystencję i z pewnością jeszcze trochę nam posłuży. W tej roli sprawdza się również płyn do soczewek.

Co zrobić, aby wsuwki lepiej trzymały się na włosach i się nie zsuwały? Wystarczy spryskać je odrobiną lakieru lub suchego szamponu, dzięki czemu zostaną na swoim miejscu przez cały dzień.

Jeżeli macie w swoich kosmetycznych zbiorach czarną kredkę, której nie używacie, bo okazała się zbyt twarda i ciężko się nią posługiwać to mam dla Was sprawdzony sposób. Wystarczy końcówkę kredki podgrzać za pomocą zapalniczki przez parę sekund. Kredka stanie się miękka i łatwiejsza w użytku, a kolor będzie bardziej intensywny.

Zalotka to świetny sposób na podkręcenie rzęs. Aby efekt podkręcenie był jeszcze lepszy, warto wcześniej podgrzać zalotkę suszarką do włosów. Podkręcenie dzięki temu będzie również trwalsze.

Kiedy brwi żyją swoim życiem i ciężko je ujarzmić, do ich utrwalenia przyda się lakier do włosów (lub suchy szampon). Wystarczy spryskać nim szczoteczkę do brwi (może być też stara szczoteczka od tuszu) i przeczesać włoski.

Często mi się zdarza, że zbyt mocno zakręcę lakier do paznokci i później mam problem z jego otwarciem. W takich sytuacjach przydatna okazuje się gumka recepturka, którą należy owinąć zakrętkę. Odkręcenie buteleczki stanie się dużo łatwiejsze.

Podczas makijażu przydatna bywa również taśma klejąca. Za jej pomocą z łatwością można usunąć cienie, które się osypały. Najlepiej owinąć taśmą palec i przykładać w miejsca, gdzie jest to konieczne. Warto jednak wcześniej kilkukrotnie docisnąć taśmę np. na dłoni, aby później obyło się bez bolesnego wyrwania włosków.

Macie jakieś swoje, godne polecenia triki, które ułatwiają życie? Podzielcie się nimi w komentarzach ;)