6 PRODUKTÓW, KTÓRE WARTO MIEĆ ZAWSZE PRZY SOBIE
Ile rzeczy nosicie na co dzień w torebce? Podejrzewam, że nie mało. Mówi się, że kobiece torebki są jak Google - znajdziesz w nich wszystko. Wiele w tym prawdy. Sama znam kobiety, które noszą przy sobie śrubokręt, widelec, a nawet młotek (serio!). Poza mnóstwem zupełnie niepotrzebnych przedmiotów, warto jednak mieć w torebce kilka produktów, które naprawdę się przydają. A jakie produkty kosmetyczne warto mieć zawsze przy sobie? Co ja zawsze noszę w torebce?
BALSAM DO UST
Balsamy do ust to mój absolutny must have. O ile bez kolorowych pomadek potrafię się obejść, tak bez nawilżającego i odżywczego produktu do ust już nie. Miziam swoje wargi kilkanaście razy dziennie, aby zapobiec ich spierzchnięciu i przesuszeniu. Mam na tym punkcie niezłego bzika, ale dzięki temu usta wyglądają lepiej.
KREM DO RĄK
Podobnie jak z balsamem do ust sprawa ma się z kremem do rąk. Zapewne wiele z Was jest w stanie obejść się bez tego kosmetyku w ciągu dnia, ale dla mnie jest to niewyobrażalne. Kremuję dłonie po każdym myciu i czuję dyskomfort, gdy tego nie zrobię.
PUDER MATUJĄCY
Mam cerę mieszaną i przypudrowanie jej w ciągu dnia jest obowiązkowe. W przeciwnym razie zaczynam się świecić niczym kula dyskotekowa (wyglądam jednak nieco gorzej). Warto w takiej sytuacji mieć przy sobie puder, który zmatowi skórę. Przydatne są również bibułki matujące, dzięki którym przed użyciem pudru zbierzemy nadmiar sebum.
MINIATURY/PRÓBKI PERFUM
Czasami bywam bardzo zapominalska i przed wyjściem z domu zapominam np. spryskać ciało perfumami. Wtedy ratunkiem okazują się próbki lub miniatury zapachów, które zawsze mam w torebce. Bez perfum czuję się nago i pewnie nie tylko ja jedna. Poza tym nigdy nie wiadomo kogo spotkamy w ciągu dnia, więc na wszelki wypadek warto ładnie pachnieć ;-)
PILNIK DO PAZNOKCI
Nic tak nie potrafi mnie zdenerwować jak zadarty lub złamany paznokieć, dlatego pilniczek mam zawsze w pobliżu. W przeciwnym razie skończyłoby się na obgryzieniu paznokcia do granic możliwości.
PATYCZKI DO USZU
Zawsze mam w torebce kilka sztuk, dzięki któremu mogę szybko usunąć osypany w ciągu dnia tusz albo rozmazane cienie, nie uszkadzając przy tym całego makijażu. Niepozorny produkt, a bardzo pomocny.
Zgodzicie się z tą listą? Co jeszcze byście dodali?
0 komentarzy
Każdy komentarz to motywacja do dalszego tworzenia tego miejsca. Wyraź swoją opinię, a ja z przyjemnością ją przeczytam :)