Za kilka dni miną dokładnie 24 lata, odkąd pojawiłam się na tym świecie. W związku z tym przygotowałam "ściągę" dla tych, którzy chcieliby mnie w tym dniu czymś obdarować :) Poniżej pokażę Wam, o czym marzę i z jakich prezentów najbardziej bym się ucieszyła. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że niektóre z tych rzeczy na długo jeszcze pozostaną w sferze marzeń, ale przecież pomarzyć zawsze można, prawda?


Lampa LED Semilac - hybrydy na stałe zagościły na moich paznokciach. Uwielbiam je przede wszystkim za kilkutygodniową trwałość. Do wykonywania manicure hybrydowego używam póki co najzwyklejszej lampy UV, w której każdą warstwę należy utwardzać przez 2 minuty. Lampa LED znacznie skraca ten czas, a ta z oferty Semilac dodatkowo wygląda elegancko i zajmuje niewiele miejsca.

Paleta róży Zoeva Coral Spectrum - odkąd do sprzedaży weszła nowa kolekcja Zoeva, szczególną uwagę zwróciłam na paletę róży. Coral Spectrum zawiera piękne odcienie, które idealnie pasowałyby do mojej cery. Nie pogardziłabym też jakąś paletką cieni tej marki, ale to na róże jestem najbardziej napalona.

Kiehl's Creamy Eye Treatment with Avocado - poszukiwania dobrego kremu pod oczy wciąż trwają. Na wykończeniu jest już łagodzący krem Sylveco, a teraz szukam czegoś bardziej treściwego. O marce Kiehl's słyszałam same pozytywne opinie, których tematem był głównie ten krem pod oczy. Cena niestety nie należy do najniższych, ale wydaje mi się, że warto.

Vita Liberata, Trystal3 Bronzing Minerals - markę Vita Liberata zdążyłam już polubić dzięki balsamowi i masce do twarzy, a kolejnym punktem na liście życzeń jest samoopalający puder mineralny. Jestem dość blada, a odrobina koloru z pewnością by mi się przydała.

Perfumy - ostatnio mam kompletnego bzika na punkcie zapachów i gdybym tylko mogła, wykupiłabym pół perfumerii. Na mojej liście chciejstw są m.in. takie zapachy jak Chanel Chance eau Tendre, Victor & Rolf Flowerbomb i Versace Bright Crystal. Wszystkie pachną nieziemsko.


Rower stacjonarny - tak naprawdę chciałabym urządzić w domu taką małą siłownię, ale niestety nie mam na to miejsca. Jakiś czas temu zainwestowałam w stepper, a teraz marzy mi się rowerek. Nie ma nic przyjemniejszego niż pedałowanie przed telewizorem.

Lustrzanka - chciałabym bardzo poprawić jakość zdjęć na blogu. Do tej pory posługuję się starym, prostym aparatem, z którego nie da się wykrzesać zbyt wiele. Marzę o lustrzance, a model Canon 60D wydaje się idealny. Już powoli odkładam na niego pieniążki i mam nadzieję, że wkrótce będzie mój.

Buty do biegania - bieganie nigdy nie należało do moich ulubionych form aktywności fizycznej, jednak jest to jeden z najlepszych sposobów, aby pozbyć się nadprogramowych kilogramów. Aby nie nabawić się niepotrzebnych kontuzji warto wyposażyć się w odpowiednie wyposażenie, a najważniejsze dla biegacza są chyba dobre buty. Jeżeli biegacie to może możecie coś polecić?

Czarna torebka - na powyższej grafice umieściłam akurat torebkę Kors'a, ale to tylko przykład. Potrzebuję po prostu klasycznej, czarnej, wygodnej torby, która pasowałaby na każdą okazję.

Converse'y - uwielbiam trampki i uważam, że są to najwygodniejsze buty pod słońcem. Do tej pory kupowałam jakieś zwyklaki, które rozpadały się po kilku użyciach, a teraz chcę wypróbować coś lepszego. Białe trampeczki wyglądają pięknie i mimo że się szybko brudzą to ten kolor chcę mieć.

Charmsy Soufeel - pokazywałam Wam niedawno moją bransoletkę od firmy Soufeel. Zakochałam się w niej i bardzo chciałabym wejść w posiadanie jeszcze kilku zawieszek. Te ze zdjęcia bardzo mi się podobają, ale w ofercie sklepu jest jeszcze mnóstwo innych, które również są piękne. Biżuteria Soufeel wykonane są ze srebra o próbie 925. Każdy element jest starannie wykonany, a detale niezwykle dopracowane. Zamawiając z Soufeel na kwotę powyżej 50$ wysyłka na cały świat jest darmowa. Jest również możliwość zwrotu towaru do 365 dni po zakupie. Poniżej możecie zobaczyć moją cudowną bransoletkę.