3 X NIE, CZYLI PRODUKTY, KTÓRYCH NIE POLUBIŁAM #1

Dzisiaj zapraszam Was na premierę. Premierę nowej serii na blogu o nazwie "3 x NIE". Będą to posty o produktach, które nie podbiły mojego serca i się u mnie nie sprawdziły. Mam nadzieję, że tego typu wpisy będą się pojawiały jak najrzadziej i jak najmniej bubelków spotkam na swej drodze, ale ostatnio niestety kilka trafiło w moje ręce i teraz chcę Wam o nich trochę opowiedzieć. Jesteście ciekawi co to za produkty? To zapraszam dalej.


HAIR UP, SUCHY SZAMPON DO WSZYSTKICH RODZAJÓW WŁOSÓW

Powiem Wam, że nigdy nie miałam styczności z suchymi szamponami, bo raczej staram się myć włosy codziennie i zwyczajnie tego typu produkty nie były mi potrzebne. Jednak jakiś czas temu postanowiłam wypróbować i będąc w Biedronce skusiłam się na owy "odświeżacz włosów". Jest to kosmetyk niedrogi, więc pomyślałam co mi szkodzi. Kupiłam, wypróbowałam i... NIC. Zamiast odświeżyć moje włosy, sprawił, że stały się jeszcze bardziej oklapnięte i matowe. Zero odświeżenia, zero puszystości, zero obiecanego przez producenta blasku. Całe szczęście, że nie musiałam rano nigdzie wychodzić, bo musiałabym wyjść w czapce. Jestem ciekawa czy suche szampony Batiste okazałyby się dla mnie lepsze? Chętnie poczytam o Waszych doświadczeniach z suchymi szamponami.


RECEPTURY BABUSZKI AGAFII, BALSAM DO WŁOSÓW CHRONIĄCY KOLOR I PIELĘGNUJĄCY WŁOSY

Kolejny kosmetyk do włosów w dzisiejszym zestawieniu. Rosyjskich kosmetyków jeszcze niedawno w ogóle nie znałam, a bardzo chciałam poznać. Kupiłam przez internet kilka produktów, wśród których znalazł się jeden, z którym się nie polubiłam.Owszem, ma pewne zalety (m. in. ułatwia rozczesywanie, zmiękcza włosy i chroni kolor), ale ma jedną wadę, która jak dla mnie dyskwalifikuje ten produkt. Mianowicie, niesamowicie obciąża moje włosy. Mam po nim taki "przyklap" na głowie, jakbym włosów nie myła co najmniej przez tydzień. Masakra i wstyd wyjść do ludzi w takim stanie. Do tego jest strasznie niewydajny. 100 ml balsamu wystarczyło na trzy użycia (chociaż właściwie mogę uznać to za plus).


ANOVIA, CUKROWY PEELING DO CIAŁA

Wygrałam ten produkt w rozdaniu na jednym z blogów. Firma dla mnie wcześniej nieznana, więc ochoczo przystąpiłam do testów. Zalety? Brak. A wady? Jest ich ogrom. Po pierwsze, okropny, mdlący zapach, który w dodatku utrzymuje się na ciele dłuższy czas. Po drugie, zdzierak z niego żaden. Drobinki cukru, których swoją drogą jest w nim niewiele, w ekspresowym tempie się rozpuszczają. Do tego pozostawia na skórze dziwną, nieprzyjemną warstwę. No i ta galaretowata i glutowata konsystencja. Bleee.


Znacie te produkty? Jak się u Was sprawdziły?
A Wy trafiliście ostatnio na jakieś buble? Ostrzeżcie innych przed nimi ;)

You Might Also Like

55 komentarzy

  1. Miałam go i ode mnie tak samo 3x NIE!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten suchy szampon u mnie też okazał się porażką :( Pozostałych kosmetyków nie miałam okazji spróbować.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam też jakąś maseczkę Babuszki, chyba coś z porostem włosów i może i jakoś działała, ale też obciążała mi włosy niemiłosiernie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie ;/ mam w zapasach jeszcze jedną i ciekawe czy będzie z nią tak samo.

      Usuń
  4. Mam ten ostatni produkt i wykorzystuję do peelingowania dekoltu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z rosyjskimi kosmetykami Agafii mam tylko i wyłącznie niemiłe wspomnienia, doprowadziły moje włosy do fatalnego stanu - nigdy więcej nikt mnie już na to nie namówi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. różnie z nimi bywa. Ta się nie sprawdziła ale mam maseczkę oczyszczającą do twarzy i jest rewelacyjna :)

      Usuń
  6. O tym szamponie suchym czytałam właśnie chyba same negatywne opinie.. Z rosyjskich saszetek miałam kilka masek i balsamów do włosów - były takie średnie, bez szału, ale też nie takie złe.. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nic z tego nie mialam i jak widac dobrze:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiadomo, może u Ciebie sprawdziłyby się lepiej. Ja do nich nie powrócę.

      Usuń
  8. Ja też ostatnio wzięłam udział w konkursie, gdzie do wygrania były 3 wybrane z 4 przez nas produkty, nie wybrałam peelingu i później trochę żałowałam, ale widzę, że nie ma czego. Za to bardzo jestem zadowolona z ich balsamu do Ciała, który jak narazie zdziałał u mnie rewelację <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Ostatnio zastanawiałam się nad suchym szamponem, ale teraz jak czytam tyle negatywnych opinii
    to chyba raczej podziękuję ;c

    Zapraszam do mnie,poklikasz w linki u mnie w poście? Serdecznie dziękuję za pomoc.
    http://world-of-sandra-anna.blogspot.co.uk/2015/07/wspopraca-z-romwe.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten biedronkowy jest beznadziejny, ale może inne są lepsze. Mam ochotę wypróbować Batiste.

      Usuń
  10. Nie znam żadnego, uff :) Mnie raczej buble omijają, haha.

    OdpowiedzUsuń
  11. Na szczęście żadnego nie znam, oby buble trafiały do ciebie jak najrzadziej !

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam ich jedynie o tym suchym szamponie słyszałam, że niekoniecznie jest taki cudny jak obiecuje producent ;/

    OdpowiedzUsuń
  13. chciałam kiedyś kupić ten suchy szampon jednak zrezygnowałam teraz wiem że nie warto :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie znam żadnego z podanych produktów. I nie żałuje:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dziękuję za ostrzeżenie!

    OdpowiedzUsuń
  16. Miałam kilka rosyjskich kosmetyków do włosów z tej samej linii, nawet były fajne, ale akurat tej odżywki nie miałam.
    Suchego szamponu nie miałam nigdy, nie ciągnie mnie do tych kosmetyków, a o peelingu słyszę po raz pierwszy, może to i dobrze, bo jestem wielką fanką wszelkich peelingów i pewnie kupiłabym go gdybym zobaczyła go w sklepie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam jeszcze jedną rosyjską odżywkę w zapasach i ciekawa jestem czy z nią będzie tak samo.

      Usuń
  17. Zastanawiałam się nad tym suchym szamponem z Biedronki, ale widzę że chyba nic nie straciłam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie znam żadnego z tych kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie miałam styczności z żadnym z tych kosmetyków, ale wychodzi na to, że to dobrze, bo wolę już ich nie próbować.

    OdpowiedzUsuń
  20. używałam raz suchego szamponu i na chwile był dobry, potem już przestawał działać - po kilku minutach

    OdpowiedzUsuń
  21. akurat nic z tych produktów nie miałam :) a coś z babci agafii cały czas bym chciała przetestować :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Szampon miałam, bo mój kochany Batiste się skończył (jest sto razy lepszy - polecam tropikalny, chyba, że masz ciemniejsze włosy to wtedy polecam ten w panterkę :D). Ten szampon fakt ma dziwne działanie, a raczej jego brak xD (tyle, że ja akurat miałam różowy). Od Babki Agafii jeszcze nic nie próbowałam i jakoś mnie do tego nie ciągnie xD A ten peeling moja siostra ma zamiar testować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Batiste jestem ciekawa i na pewno wypróbuję w najbliższym czasie.
      Może u siostry peeling lepiej się sprawdzi.

      Usuń
  23. Miałam ten suchy szampon, głowa mnie po nim swędziała, jak bym miała pełno wszy. :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie nie swędziała, ale dobrego też nic nie zrobił.

      Usuń
  24. Nie miałam żadnego z tych produktów i wiem już, że ich nie kupię :) dzięki ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. żadnego z nich nie miałam i wcześniej nie widziałam, rzadko bywam w biedronce i nie znałam tego suchego szamponu, nie skuszę się.

    OdpowiedzUsuń
  26. nie miałam żadnego z tej trójki, ale jak widzę nic szczególnego nie straciłam. Suchy szampon nawet chciałam kupić, ale za każdym razem jak byłam w Biedronce to juz o nie było..

    OdpowiedzUsuń
  27. czyli dobrze ze nie kupilam tego ostatniego:) zapraszam:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Miałam ten suchy szampon z Biedronki i jest po prostu słaby ; ) Jeśli więc chcesz się przekonać, czy w ogóle takie kosmetyki Ci pasują to radzę od razu sięgnąć po Batiste ; ) Działają bardzo dobrze przy niewielkiej ilości i do tego mają fajne zapachy ; )

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz to motywacja do dalszego tworzenia tego miejsca. Wyraź swoją opinię, a ja z przyjemnością ją przeczytam :)