Piękne i zdrowe włosy to marzenie każdej kobiety, dlatego mnóstwo czasu poświęcamy na ich pielęgnację. Jakiś czas temu odezwała się do mnie marka Halier z propozycją wypróbowania ich produktów do włosów. Jako, że wcześniej czytałam na ich temat pozytywne opinie na innych blogach, nie wahałam się ani chwili. Dzisiaj opowiem Wam o tych produktach i zdradzę jak się u mnie sprawdziły. Czy Halier to skuteczny sposób na piękne i zdrowe włosy? Odpowiedź poniżej.

SZAMPON FORTESSE

Zadaniem szamponu Fortesse (129 zł / 250 ml) jest przyspieszenie wzrostu włosów oraz zapobieganie ich wypadaniu. Zawiera unikalną formułę Advanced Hair Booster™, która odżywia cebulki włosów, poprawia ich elastyczność oraz regeneruje skórę głowy. Szampon nie zawiera SLS i SLES i jest odpowiedni nawet dla skóry wrażliwej. W jego składzie znajdziemy natomiast m.in.:

ekstrakt z liści skrzypu polnego - zapobiega wypadaniu włosów i wpływa na ich elastyczność;

estry kwasów tłuszczowych z oliwy z oliwek - wspomagają regulację gruczołów łojowych, łagodzą objawy łupieżu;

ekstrakt z palmy sabałowej - hamuje wypadanie włosów;

biotynę - poprawia kondycję i wygląd włosów, chroni przed ich przesuszaniem, przeciwdziała przedwczesnemu siwieniu, zwiększa objętość włosów;

witaminę B3 (niacynamid) - odpowiada za właściwy poziom nawilżenia włosów, stymuluje wzrost włosów oraz ogranicza ich wypadanie.

Szampon ma średnio gęstą konsystencję i delikatny, przyjemny zapach. Pieni się całkiem nieźle, jak na produkt bez SLS i SLES, czyli popularnych detergentów odpowiadających m.in. za lepsze pienienie się szamponów, mydeł czy żeli pod prysznic. Po umyciu włosów czuć, że są one odpowiednio doczyszczone. To, co mi się nie spodobało to fakt, że po zastosowaniu szamponu włosy robią się "tępe" i szorstkie, nieprzyjemne w dotyku. Bez odżywki nie byłabym w stanie ich dobrze rozczesać bez wyrywania. Jednak sam producent wspomina, że po zastosowaniu szamponu z serii Fortesse kolejnym krokiem powinno być użycie odżywki. Zazwyczaj tak robię, więc nie jest to dla mnie większy problem. Na plus zasługuje fakt, że kosmetyk nie podrażnia skóry głowy i nie obciąża włosów.

Podoba mi się także jego opakowanie. Zarówno szampon, jak i odżywka zostały zapakowane w piękne, minimalistyczne, białe opakowania, wyposażone w wygodną w użytkowaniu pompkę. Produkty wyglądają naprawdę elegancko i są miłe dla oka. Niby to nie jest istotne, ale ja zwracam uwagę na takie rzeczy i po ładne produkty sięgam o wiele chętniej :).

ODŻYWKA FORTESSE

Zawarta w odżywce (119 zł / 150 ml) receptura z formułą Hair Vitality Complex™ przyspiesza porost nowych włosów, zapobiega wypadaniu, nawilża, odżywia, a także zapobiega elektryzowaniu się włosów. W składzie produktu znajdziemy te same składniki co w szamponie z serii Fortesse, czyli ekstrakt ze skrzypu polnego, z palmy sabałowej, estry kwasów tłuszczowych z oliwy z oliwek, witaminę B3 oraz biotynę. Dodatkowo skład został wzbogacony o olej rycynowy, który ma działanie odżywcze, nawilżające i ochronne.

Po każdym myciu włosów szamponem Fortesse stosowałam także odżywkę i ten produkt zrobił na mnie największe wrażenie. Po pierwsze, cudownie pachnie, a zapach długo utrzymuje się na włosach. Po wieczornym myciu, czuję go jeszcze następnego dnia. Odżywka całkowicie niweluje to uczucie "tępych" włosów, które pojawia się po użyciu samego szamponu i sprawia, że stają się one gładkie i przyjemne w dotyku. Zazwyczaj nakładam odżywkę od wysokości ucha, ale kilka razy zdarzyło mi się nałożyć ją na całe włosy od nasady i nie zauważyłam absolutnie żadnego obciążenia włosów. Odżywka zapewnia im także delikatny, zdrowy połysk, przez co włosy wyglądają dużo lepiej. Znacznie ułatwia też rozczesywanie i mogę nawet powiedzieć, że czesanie staje się dla mnie przyjemnością (a naprawdę nie lubię tego robić). Bardzo lubię ten produkt i chyba będę płakać gdy mi się skończy :).

NUTRIKOSMETYK HAIRVITY, czyli pielęgnacja włosów od wewnątrz

Kosmetyki odgrywają dużą rolę w pielęgnacji włosów, ale możemy zapomnieć o pięknych, zdrowych włosach jeśli nie zadbamy o nie także od wewnątrz. Odpowiednia dieta jest równie ważna, a tę warto także wzbogacić o specjalnie opracowane suplementy. Przez ostatni miesiąc codziennie stosowałam nutrikosmetyk Hairvity (59 zł / 60 kapsułek), który w połączeniu z produktami Fortesse miał zagwarantować mi piękne, zdrowe i lśniące włosy.

Hairvity zawiera aż 20 składników o udowodnionym wpływie na wzmocnienie włosów. Wśród nich mamy ekstrakt ze skrzypu polnego, biotynę, witaminy A, C i z grupy B, siarkę i kwas pantotenowy. Został także wzbogacony o formułę Kolagen + Amino - Complex™. To wszystko ma za zadanie poprawić kondycję oraz wygląd włosów.

Hairvity stosowałam przez ostatni miesiąc codziennie. Kapsułki są dosyć dużych rozmiarów, więc niektórzy mogą mieć problem z ich połknięciem, ja jednak dałam radę. Nie zauważyłam żadnych negatywnych skutków zażywania suplementu, mój wrażliwy żołądek bardzo dobrze na niego zareagował. A co z efektami? Po miesiącu kuracji z produktami marki Halier widzę różnicę w wyglądzie moich włosów. Są bardziej nawilżone, odżywione, pięknie się błyszczą, lepiej się układają i nie elektryzują się w tak dużym stopniu jak wcześniej. Ciężko mi jednak stwierdzić czy większy wpływ na ten stan miał nutrikosmetyk Hairvity czy może szampon z odżywką. Włosy jednak wyglądają lepiej i z tego powodu cieszę się bardzo. Jest jednak jedna rzecz, którą przypisuję wyłącznie temu produktowi - podczas czesania widzę mniej włosów na szczotce, więc chyba faktycznie wpływa on na wypadanie włosów (a raczej jego brak). Podobno najlepsze efekty uzyskamy stosując produkt minimum przez 3 miesiące i jestem bardzo ciekawa jakie efekty zaobserwowałabym po takim czasie.

PODSUMOWANIE

Reasumując, jestem bardzo zadowolona z produktów Halier i z czystym sumieniem mogę je Wam polecić. To trio zauważalnie wpłynęło na stan moich włosów, które teraz wyglądają po prostu świetnie. Ponarzekać mogę tylko na wydajność kosmetyków. Zarówno szampon, jak i odżywka szybko się kończą i biorąc pod uwagę cenę obu produktów nie wypada to korzystnie. Wszystkie produkty kupicie na stronie halier.pl. Marka daje 100% gwarancję zwrotu pieniędzy, jeżeli produkty nie spełnią oczekiwań klienta. Decyzję czy warto zainwestować pozostawiam jednak Wam. Inne opinie możecie znaleźć tutaj.

Koniecznie napiszcie czy znacie te produkty oraz jak się u Was spisały? A może macie ochotę je wypróbować? :)