VITA LIBERATA, PHENOMENAL 2-3 WEEK TAN LOTION, CZYLI IDEALNA OPALENIZNA BEZ SŁOŃCA I SOLARIUM
Czy wiecie, że nie musicie już godzinami wylegiwać się na słońcu lub korzystać z solarium, aby posiadać piękną, naturalną opaleniznę? Tak tak, jest na to sposób. Wystarczy, że zaopatrzycie się w produkty marki Vita Liberata, która dba o to, abyśmy mogły cieszyć się zdrową opalenizną. Mam taki produkt w swoim posiadaniu i dzisiaj chcę Wam trochę o nim opowiedzieć. Jest nim balsam Vita Liberata pHenomenal 2-3 week tan lotion, który nie ma sobie równych wśród innych samoopalaczy. Jesteście ciekawi co w nim takiego wspaniałego?
Od producenta:
Rewolucyjna technologia pHenoO2 gwarantuje najdłużej utrzymujący się efekt złocistej opalenizny na świecie (nawet do 4 razy bardziej trwały niż po użyciu tradycyjnych produktów samoopalających).
Moisture Locking System nadaje Twojej skórze miękkość i nawilżenie do 72h, zaś technologia Odour Remove zapewnia idealny efekt naturalnej opalenizny bez zacieków smug i nieprzyjemnego zapachu.
Nawilżająca i lekka formuła lotionu sprawia, że może on być używany zarówno do twarzy jak i całego ciała.
Sposób stosowania:
Dla najbardziej trwałego efektu opalenizny zaleca się 3-krotną aplikację w ciągu 12 - 24 h, spłukując ciało wodą przed każdą kolejną aplikacją.
Upewnij się, że w momencie aplikacji skóra jest sucha, najlepsze efekty uzyskuję się po wykonanym peelingu.
Używaj rękawicy do aplikacji, preparat nakładaj kolistymi ruchami.
Aplikuj mniejszą ilośc produktu na dłonie stopy, kostki, łokcie.
Nie nawilżaj ciała przed aplikacją.
Jeśli skóra jest naturalnie bardzo blada, pozostaw preparat na dłuży okres czasu przed spłukiwaniem.
Skład:
Cena / Dostępność:
Balsam 169 zł / 150 ml
Rękawica do aplikacji 29 zł
Dostępny w perfumeriach Sephora (tutaj)
Moja opinia:
Balsam Vita Liberata jest zapakowany w kartonowe pudełko. W środku znajdziemy bardzo elegancki pojemnik z pompką, która wydobywa odpowiednią ilość produktu i nie zacina się. Ogromną zaletą produktu jest jego zapach, a właściwie jego brak ;) Kojarzycie zapach większości samoopalaczy? Tutaj tego na szczęście nie ma, a produkt jest bezzapachowy (przynajmniej ja nic nie wyczuwam). Konsystencja balsamu jest gęsta, kolor ciemnobrązowy.
Wraz z balsamem otrzymałam również specjalną rękawicę do jego aplikacji, która znacznie ułatwia nakładanie produktu. Jedna strona rękawicy jest "gąbkowata", a z drugiej jest cieniutki materiał. Dzięki niej mamy pewność, że balsam zostanie rozprowadzony równomiernie i nie powstaną żadne smugi. Po każdym użyciu balsamu należy umyć rękawicę, a do tego celu wystarczy ciepła woda oraz mydło i bez problemu się wyczyści.
A teraz przejdźmy do działania balsamu Vita Liberata, bo to ono jest najważniejsze. Produkt łatwo się rozprowadza i momentalnie się wchłania. Opaleniznę widać od razu, dzięki czemu wiemy, gdzie już go nałożyłyśmy. Powstała opalenizna wygląda bardzo naturalnie, nie jest pomarańczowa jak w przypadku wielu innych samoopalaczy. Balsam dba również o nawilżenie naszego ciała. Na zdjęciu widzicie efekt po jednokrotnym nałożeniu balsamu. Jest on dla mnie w zupełności wystarczający, dlatego nie powtarzam tego zabiegu, bo mocna opalenizna do mnie nie pasuje. Taki efekt utrzymuje się u mnie około tygodnia, czyli bardzo długo. Jestem zachwycona tym produktem i na pewno zostanie ze mną na dłużej.
Plusy:
- bezzapachowy
- daje naturalny efekt
- długo się utrzymuje
- szybko się wchłania
- rękawica ułatwia aplikację
Minusy:
- cena
- dostępność
Znacie produkty marki Vita Liberata? Co o nich sądzicie?
Produkt testowałam dzięki współpracy z firmą Vita Liberata. Fakt ten nie wpłynął na moją opinię.
38 komentarzy
ładnie działa :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie :)
UsuńSama nie używałam, moja siostra ma i sobie chwali;)
OdpowiedzUsuńnie da się go nie chwalić ;)
Usuńojej jak fajnie działa :)
OdpowiedzUsuńjest cudowny ;)
UsuńCena to ogromny minus :(
OdpowiedzUsuńKochana na moim blogu dyskusja! Zapraszam gorąco, najlepszą wypowiedź wyróżnię:)
fakt, kosztuje sporo, ale przeliczając to np. na minuty spędzone w solarium i swoje zdrowie, myślę że naprawdę warto :)
UsuńTeż go własnie testuję <3
OdpowiedzUsuńPs. Obserwuję :) Bardzo tu fajnie i na pewno będę wpadała częściej ;D
Zapraszam też do mnie ;*
To miłych testów w takim razie ;)
UsuńCiekawy produkt. :)
OdpowiedzUsuńfantastyczny ;)
UsuńBardzo ładny efekt :), ja z racji naturalnej karnacji nie używam tego typu produktów :)
OdpowiedzUsuńja jestem bardzo blada (co widać na zdjęciu) więc chętnie testuję tego typu produkty :)
Usuńoo ten balsam jest fajny ;D
OdpowiedzUsuń;)
Usuńjuż tyle się o tym naczytałam ach chociaż się nie opalam to teraz mam ochotę być tak ładnie za brązowiona ;D
OdpowiedzUsuńopalenizna wygląda bardzo naturalnie i wszyscy myślą, że leżałam na słoneczku ;) nigdy nie sądziłam, że balsam może dać taki fajny efekt ;) Polecam gorąco ;)
UsuńEfekt jest zachwycający, mój czeka na lato :D
OdpowiedzUsuńbalsam jest bardzo wydajny, więc myślę że i mi do lata wystarczy :)
Usuńsuper efekt:)
OdpowiedzUsuńrewelacyjny ;)
UsuńNie mam zaufania do samoopalaczy.
OdpowiedzUsuńkiedyś też nie miałam :)
Usuńskład ma całkiem przyjemny:) i ładny efekt daje!
OdpowiedzUsuń:)
Usuńsuper efekt tylko ta cena :(
OdpowiedzUsuńfakt, tani to on nie jest.
Usuńmam ale jeszczcze nie testowałam przy czym jak bedzie taka pogodsa nadal to nic nam nie pozostanie tylko takie opalanie;)
OdpowiedzUsuńno niestety słońce póki co nie dopisuje, więc takie wspomagacze są ekstra ;)
UsuńPodoba mi się efekt, bardzo ładny kolorek. Ja, niestety, zawsze opalam się na czerwono i przydałby mi się taki produkt, ale ta cena... Nie dla mnie :/
OdpowiedzUsuńNo niestety, cena trochę wysoka... ale efekt ekstra!
UsuńJak nie przepadam za samoopalaczami, tak tego wypróbowałam choćby dziś! Efekt bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńgorąco polecam, jest naprawdę rewelacyjny ;)
UsuńFajnie, że przypadł Ci do gustu :) Ja nie lubię być opalona więc nie używam takich rzeczy, ale dobrze że istnieją produkty, które fanie działają.
OdpowiedzUsuńJa lubię być "muśnięta słońcem", a nie przepadam za długim leżeniem na słońcu ani w solarium, więc korzystam z takich produktów ;)
Usuńefekt wow :) szkoda, że cena dość wysoka
OdpowiedzUsuńmógłby być trochę tańszy, ale za taki efekt warto dać nawet te 170 zł.
UsuńKażdy komentarz to motywacja do dalszego tworzenia tego miejsca. Wyraź swoją opinię, a ja z przyjemnością ją przeczytam :)